To miejsce czeka na Twoją reklamę

NOWOŚCI

2009-08-08 

NET BOX Rally Team po Rajdzie Rzeszowskim

NET BOX Rally Team po Rajdzie Rzeszowskim
Maciej Longota: Szkoda punktów, ale taki jest ten sport!

Rajd RzeszowskiRajd Rzeszowski nie bez przyczyny jest uważany przez zawodników Rajdowego Pucharu Polski za jedną z najtrudniejszych rund tego cyklu. Nieodłącznym elementem podkarpackiej imprezy jest deszczowa aura, która nierzadko dawała o sobie znać, wywracając klasyfikację. Tegoroczny, Karpackie 18. Rajd Rzeszowski został co prawda rozegrany przy słonecznej pogodzie, ale nie oznacza to jednak, że zawodnicy RPP mieli ułatwione zadanie.

Wśród 76 pucharowych załóg na starcie stanął duet NET BOX Rally Team, czyli Maciej Longota i Marcin Celiński, zastępujący kontuzjowanego Karola Strzałę. To właśnie z Marcinem Celińskim Maciej Longota osiągnął największy sukces w swojej dotychczasowej karierze, czyli piąte miejsce w klasyfikacji generalnej i drugie w klasie N3, wywalczone w Rajdzie Warszawskim. W Rzeszowie niewiele zabrakło do uzyskania równie dobrego rezultatu, bowiem przed feralnym oesem Korczyna zawodnicy teamu NET BOX zajmowali ósme miejsce w „generalce” i trzecie w klasie N3, 3,4 sekundy za bezpośrednimi rywalami.

Na szóstym oesie na lewym 4 źle wjechałem w cięcie, auto wpadło w poślizg i polecieliśmy do rowu na tyle głęboko, że nie dało się już wyjechać. Szkoda bo do mety tego odcinka zabrakło około 5 kilometrów. Zostałby jeszcze tylko ostatni odcinek i byłaby upragniona meta – powiedział po rajdzie Maciej Longota. Rajd Rzeszowski nie wybacza błędów i przekonali się o tym także zawodnicy NET BOX Rally Team. Mają oni jednak powody do zadowolenia, bowiem po raz kolejny zdołali nawiązać walkę z rywalami na nieznanych sobie trasach.

Pierwszy odcinek trochę przespaliśmy, a leżące w rowach auta też dawały do myślenia. Na kolejnych oesach było już trochę lepiej, chociaż nie mogłem cały czas złapać rytmu. Oesy obnażyły też nasze problemy z opisem, musimy jeszcze nad nim popracować. Bardzo szkoda nam miejsca i punktów, które straciliśmy, ale taki jest ten sport. Rajd był dla mnie najtrudniejszy z dotychczasowych. Bardzo trudne techniczne odcinki i bardzo dużo syfu, który pozostawili koledzy z RSMP – podsumował kierowca.

Cały zespół NET BOX Rally Team jest już myślami na Rajdzie Dolnośląskim, trwają także przygotowania do tej imprezy. Będzie ona kluczowa dla losów rywalizacji, bowiem składać się będzie z dwóch rund Rajdowego Pucharu Polski. Do zdobycia będzie więc podwójna pula punktów. Będziemy chcieli zaatakować na Rajdzie Dolnośląskim (będą tam rozegrane dwie rundy RPP) i zdobyć jak najwyższe miejsce w klasie, aby odrobić straty z „Rzeszowskiego”. Z tego miejsca chciałem także podziękować naszemu sponsorowi - firmie NET BOX, największemu warszawskiemu dystrybutorowi sprzętu teleinformatycznego. Do zobaczenia na trasach Dolnego Śląska! – kończy Maciej Longota.

Copyright © 2009 Maciej Longota, Wykonanie: foxbit.pl, Mapa strony